środa, 10 października 2007

October po Naszemu... trwa




Jubileusz...5-cio latek, czyli od takiego czasu gramy i śpiewamy ten jeden raz w roku na bawarską no i śląską nutę podczas imprezy która ma wiele wspólnego z miesiącem w którym to ponoć piwo jest najlepsze. Sam Octoberfest to właśnie nic innego jak dożynki chmielowe organizowane od 12-go października 1810 roku. No i tak to bywa praktycznie wszędzie tam gdzie piwo sie z chmielu produkuje, choć pod różnymi nazwami i z różnym rozmachem, no i przy różnej muzyce.
Czesi po swojemu, Bawarczycy po swojemu a u nas jakby to było jak nie po śląsku.
Ale piwo i jego spożywanie to nie musi być upijanie się do nieprzytomności, czego zresztą nie do końca pojmują Bawarczycy na ten czas spijając się i swoich gości do krańcowej nieprzytomności.
I tu przedstawiamy jednak wyższość naszej kultury nad ludową bawarską (już od kilku lat okoliczni mieszkańcy Monachium, protestują by ograniczyć skalę imprezy oraz wprowadzić ograniczenia co do ilości sprzedanego piwa na jedną osobę). Mniejsza jednak o to. Do Piekar należy się na October po Naszymu wybrać, zabawić potańcować, spotkać z przyjaciółmi i w spokoju udać się do domu...

STRONA INTERNETOWA OCTOBERFEST

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty